Wojna domowa – Bilet za fryzjera

Paweł dowiaduje się o koncercie Simony Grabczyk, której jest wielkim fanem. Bardzo chce pójść na koncert, ale nie ma pieniędzy. Na dodatek ojciec każe mu pójść do fryzjera. To Pawła przeraża. Chce ojca udobruchać, proponuje mu herbatę. Jednak ojciec, nieprzywykły do uczynności syna, od razu wie, że Paweł chce się wymigać od strzyżenia. Daje mu 10 zł na fryzjera, a za resztę pozwala kupić bilet na koncert. Po czym i tak każe sobie zrobić herbatę. Paweł z rozpaczy "rozchorowuje się".
Zmartwiona pani Jankowska opowiada o tym u fryzjera sąsiadce Irenie. Mają jednak utrudnioną komunikację gdyż trzymają glowy w suszarkach. Jankowska ubolewa, że syn przestał słuchać płyt, a na dodatek zastaje go słuchającego Mozarta. Obawia się o jego zdrowie psychiczne. Całą winę za stan zdrowia syna przypisuje swoim błędom wychowawczym, o których wyczytała w zakupionym podręczniku wychowania. Irena odwiedza chorego. Wymieniają się sposobami na podbijanie kresek w termometrze (nacieranie i maczanie w herbacie). Do domu wraca ojciec. Dowiaduje się, że Paweł nie był u fryzjera i postanawia z nim porozmawiać. Proponuje synowi układ: da mu pieniądze na koncert, a Paweł pójdzie do fryzjera, umyje się dokładnie, ze szczególnym uwzględnieniem obu uszu i natychmiast wyzdrowieje. Paweł postanawia się zastanowić nad propozycją taty. Następnego dnia idzie do fryzjera. Czuje się, jakby szedł na ścięcie. Załamany, z obciętymi włosami, wraca do domu. Nie cieszy go nawet bilet na koncert, który dostaje od Ireny.





Produkcja: 1965
Premiera TV: 1965

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Irena Kamińska

Zofia Jankowska, matka Pawła

Kazimierz Jankowski, ojciec Pawła

Paweł Jankowski

piosenkarka Simona Grabczyk

fryzjer; nie występuje w napisach

chłopak u fryzjera; nie występuje w napisach

manikiurzystka; nie występuje w napisach

zbierający suchy chleb dla konia; nie występuje w napisach

pomocnik fryzjera; nie występuje w napisach

i inni.



03.170509

(POL) polski,


- BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz